"Pamiętnik nastolatki - wakacje Natki "
     => Rozdział 1
     => Rozdział 2
     => Rozdział 3
     Nieco o mnie xD
     Kontakt :)
     Wpisz się ;p
     Sondy
     Forum
     Ciekawe linki :)
     Top
     Galeria



natka-buziak - Rozdział 2




   W drugi dzień pobytu w Byalej (miejscowość w Bułgari) poszliśmy na miasto . Ja , Jula , Kamcia i Wika oglądałyśmy ubrania i biżuterię . Spacerowałyśmy po całym miasteczku , gdy naszą uwagę przyciągnęło stoisko z gumowymi bransoletkami z napisem . Spodobała mi się ta z napisem love . Ona jedna nie była gumowa . Nie miałam przy sobie kasy , więc od razu posmutniałam .                                            Była piękna . . . Po kilku minutach podeszli do nas chłopcy . Wśród nich był Maks i Dominic . Zauważyli obaj , że ta bransoletka mi wpadła w oko . Dominic zawołał sprzedawcę poprosił o tą bransoletkę i zapłacił .                                           - Proszę - powiedział . -To dla ciebie żebyś o mnie pamiętała .           - Dzięki , oddam ci pieniądze jak przyjdziemy do hotelu - wyjąkałam zdziwiona .                                                                        - Nie ma mowy ! - zaprzeczył . - To prezent ode mnie dla ciebie .      Wszyscy przyglądali nam się z ciekawością , która rosła w każdej chwili . Maks wbił wzrok w chodnik , gdy cmoknełam Dominica w policzek . Dominic się uśmiechnął i przytulił mnie mocno .                                                                                                                                                      [..]                                                                                                                                        Po obiedzie poszliśmy na plażę . Był sztorm , więc nie mogliśmy wchodzić do wody . Maks rozłożył swój ręcznik koło mojego . Dziewczyny wzieły ze sobą piłkę , i zaczęły grać w siatkówkę plażową . Wszystkie byłyśmy w bikini , a chłopcy w slipkach . Poprosiłam Wikę o sweter , ponieważ zrobiło mi się zimno . Aleks zauważył to , i nie proponując mi żadnego ocieplenia , okrył mnie swoją bluzą . Byłam skołowana ale udało mi się wyjąkać jedynie " dziękuję "  . Dominic chyba tego nie zauważył bo dalej gadał z trenerem . Po kilku minutach wróciliśmy na kolację . Dominic zaprosił mnie do stolika i zasunął za mną krzesło . Maks przyglądał się z sąsiedniego stolika . Po chwili przysiadł się do nas . Usiadł koło mnie szepcząc mi do ucha komplementy . Dominic widząc uśmiech na mojej twarzy zirytował się bardzo . Ale nie mógł nic poradzić . . . 





 









 


 

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja