|
|
|
|
natka-buziak - Rozdział 2
|
|
W drugi dzień pobytu w Byalej (miejscowość w Bułgari) poszliśmy na miasto . Ja , Jula , Kamcia i Wika oglądałyśmy ubrania i biżuterię . Spacerowałyśmy po całym miasteczku , gdy naszą uwagę przyciągnęło stoisko z gumowymi bransoletkami z napisem . Spodobała mi się ta z napisem love . Ona jedna nie była gumowa . Nie miałam przy sobie kasy , więc od razu posmutniałam . Była piękna . . . Po kilku minutach podeszli do nas chłopcy . Wśród nich był Maks i Dominic . Zauważyli obaj , że ta bransoletka mi wpadła w oko . Dominic zawołał sprzedawcę poprosił o tą bransoletkę i zapłacił . - Proszę - powiedział . -To dla ciebie żebyś o mnie pamiętała . - Dzięki , oddam ci pieniądze jak przyjdziemy do hotelu - wyjąkałam zdziwiona . - Nie ma mowy ! - zaprzeczył . - To prezent ode mnie dla ciebie . Wszyscy przyglądali nam się z ciekawością , która rosła w każdej chwili . Maks wbił wzrok w chodnik , gdy cmoknełam Dominica w policzek . Dominic się uśmiechnął i przytulił mnie mocno . [..] Po obiedzie poszliśmy na plażę . Był sztorm , więc nie mogliśmy wchodzić do wody . Maks rozłożył swój ręcznik koło mojego . Dziewczyny wzieły ze sobą piłkę , i zaczęły grać w siatkówkę plażową . Wszystkie byłyśmy w bikini , a chłopcy w slipkach . Poprosiłam Wikę o sweter , ponieważ zrobiło mi się zimno . Aleks zauważył to , i nie proponując mi żadnego ocieplenia , okrył mnie swoją bluzą . Byłam skołowana ale udało mi się wyjąkać jedynie " dziękuję " . Dominic chyba tego nie zauważył bo dalej gadał z trenerem . Po kilku minutach wróciliśmy na kolację . Dominic zaprosił mnie do stolika i zasunął za mną krzesło . Maks przyglądał się z sąsiedniego stolika . Po chwili przysiadł się do nas . Usiadł koło mnie szepcząc mi do ucha komplementy . Dominic widząc uśmiech na mojej twarzy zirytował się bardzo . Ale nie mógł nic poradzić . . .
|
|
|
|